SłoWa nie zaczynają działać w ontogenezie człowieka jako bodźce izolowane. Występując w złożonych sytuacjach, ustępują one początkowo składnikom pierwszosygnałowym. W pierwszych miesiącach życia dziecko reaguje przede wszystkim na te składniki, a dopiero później stopniowo wzrasta siła składników słownych. W zespole bodźców cne stają się dominantą- same słowa nabierają znaczenia sygnalizacyjnego. Kolcowa przytacza interesujący przykład, jak dziecko uczy się zwracać w kierunku ojca na pytanie: „gdzie tata?”. Początkowo czyni to tylko wtedy, gdy zajmuje określoną pozycję (np. trzymane jest na rękach), znajduje się w określonym pomieszczeniu (np. w sypialni), osobą pytającą jest określony człowiek (np. matka), głos ma określoną intonację (np. cichy pytający). Gdy czynniki te zadziałają jednocześnie, dziecko zwraca się ku ojcu. O słabości znaczenia składnika słownego świadczy fakt, że zmiana słów nie wpływa na reakcję. Natomiast zmiana któregokolwiek innego składnika złożonej sytuacji, w której wypowiadane jest pytanie (np. zmiana położenia.dziecka, zmiana pokoju, zmiâna osoby pytającej, zmiana intonacji głosu), powoduje, że dziecko nie reaguje w sposób wyuczony na pytanie. Stopniowo składniki sytuacyjne Słabną, siły natomiast nabierają słowne składniki -znaczeniowe. Dziecko zaczyna reagować adekwatnie na słowa niezależnie od pozycji, jaką zajmuje jego ciało – słabnie składnik sta- tyczno-kinestetycżny. Pozycja dziecka staje się obojętna, zamiast siedzieć na rękach człowieka dorosłego równie dobrze może ono stać w łóżeczku, leżeć i reaguje w sposób wyuczony na pytanie. W dalszej kolejności słabnie składnik wzrokowy. Równie dobrze jak w sypialni pytanie może być zadawane w jadalni, łazience: wygląd pokoju nie wpływa na reakcje dziecka. Stopniowo obojętne staje się również to, kto zadaje pytanie. Wreszcie słabnie słuchowy składnik intonacyjny – dominantą staje się treść słów. W ten.sposób – aczkolwiek reakcje na sytuacje, w których występują słowa, stwierdza, się znacznie wcześniej – dopiero na przelotnie l i 2 r.ż. dziecka słowo zaczyna nabierać znaczenia samodzielnego bodźca warunkowego.
Ilustracją scharakteryzowanych zmian rozwojowych (nie mającą jednak postaci norm ogólnych) może być zestawienie (tab. 2) przytoczone przez Kolcową (Włodarski, 1972).